Lepsza komunikacja w czterech krokach według zasad metody NVC
Myśląc o metodach przekazywania swoich potrzeb często wpadamy w pułapkę wyobrażeń i potencjalnych trudności. Okazuje się jednak, że do prawidłowej komunikacji z otoczeniem wystarczą 4 kroki oraz postępowanie według zasad metody NVC (Nonviolent Communication – Porozumienie bez przemocy), która opiera się na wzajemnym szacunku
i zrozumieniu w trosce o dobre relacje.
Warto jednak na początku przybliżyć postać twórcy metody oraz jego historię. W latach 60. Ubiegłego wieku Marshall B. Rosenberg już od dzieciństwa przyglądał się dysproporcjom w społeczeństwie objawiającym się pewnym dysonansem w odbiorze różniących się ludzi. Zwrócił uwagę na kanony, które wraz z rozwojem kultury i promowania danych zachowań zostały powszechnie oceniane jako dobre lub złe. Tutaj warto więc postawić pytanie:
kto o tym decyduje?
U progu powstania teorii NVC mamy do czynienia z połączeniem obiektywizmu społecznego z subiektywnym postrzeganiem świata przez jednostki. Właśnie to jest najtrudniejszym czynnikiem zaburzającym świadome poruszanie się w przestrzeni Porozumienia bez przemocy.
Te powszechnie dziś używane słowa jak szacunek, zrozumienie i wsparcie są zbyt popularne, aby zastanawiać się nad ich głębszym znaczeniem. Czy wystarczająco motywujące jest jednak podkreślanie błędów i dawanie rad? Zgodnie z zasadami podejmowania świadomych wyborów w trosce o dobro nasze i innych warto zawsze zastanowić się nad intencją przekazu. Należy wyjść naprzeciw oczekiwaniom innych oraz pozostać w zgodzie z samym sobą.
Traktujmy ludzi jako partnerów gotowych do rozmowy i odkrywania w nas dodatkowych pokładów energii, których nie można odnaleźć w samotności. Duża waga doświadczeń powinna stanowić podstawę definicji potrzeb i radzenia sobie z trudnościami stawiając je w roli wyzwań. W Gadule stworzyliśmy narzędzia i na podstawie wielu lat pracy potrafimy zidentyfikować potrzebę pomocy, a działając w grupie – stawiać sobie nowe cele
i wymagania.
Tytułowe cztery kroki to obserwacje, uczucia, potrzeby oraz prośba.
Pierwszy z nich to umiejętność dostrzegania faktów i znaków – nie tylko wsłuchiwania się w opinie publiczne. Wykorzystajmy zatem tą zdolność do szukania zmian i przyczyn. Drugi to uczucia – drogowskazy umożliwiające innym identyfikację naszych zachować i odpowiednie reakcje. Trzeci krok, czyli potrzeby to wewnętrzna świadomość w nas, bardzo potrzebna do samoakceptacji i poczucia wspólnoty. Prośba jako czwarty krok jest otwarciem na dialog i pomysły. Te cztery razem tworzą jedność – swoisty spacer, który powinien stać się codziennością dla każdego.
Co zatem zrobić, aby uniknąć niespodzianek w postaci niezrozumienia i braku prawidłowości w odbiorze intencji? Słuchajmy siebie nawzajem, poświęćmy więcej czasu na identyfikację siebie oraz dostrzegajmy piękno drugiego człowieka i magię codziennych sytuacji już od najmłodszych lat. Gaduła jest idealnym miejscem do rozpoczęcia tej przygody, dlatego przykładamy szczególną wagę do emocji i świadomego przekazu swoich potrzeb.